Autor |
Wiadomość |
<
Ogólnie
~
Najlepsze / najgorsze odcinki
|
|
Wysłany:
Sob 19:39, 15 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Minas Tirith
|
|
Zawsze są te gorsze i lepsze. Które odcinki dla was były najlepsze, a które najgorsze i dlaczego? Może okaże się, że mamy podobne gusta.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DuszaArtystki dnia Pią 11:41, 28 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Pią 20:24, 28 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kaer Morhen
|
|
Najlepsze? Ach, od czego by tu zacząć... Było ich sporo. Na pewno wszystkie odcinki z kategorii "śmieszne", które już w jednym temacie zostały wymienione, więc nie będę się powtarzać. Poza tym wprost uwielbiam ostatnie odcinki sezonów - wydają się najlepiej dopracowane, aż kipią od emocji, a gra aktorów jest fenomenalna. I tak w sezonie pierwszym mamy "Devil's Trap" z przesłuchiwaną Meg i opętanym Johnem. I tym niespodziewanym zderzeniem z ciężarówką. Jak już jesteśmy przy tym temacie, również kolejny, 2x01 ("In my Time of Dying"), bardzo mnie urzekł i jednocześnie wzruszył. Dwa ostatnie sezonu drugiego, śmierć Sama, potem akcja z otwarciem piekła... Kto oglądał, ten najlepiej wie. Dalej: 3x16, "No Rest for the Wicked"... oj, była żałoba. I wreszcie "Lucifer Rising" - boskie zakończenie, twórcy doskonale wiedzą jak sprawić, żeby fani nie mogli się doczekać kolejnego sezonu.
Może nie najlepszym, ale jednym z ciekawszych odcinków był też dla mnie "Monster Movie" - oryginalny, zabawny, czarno-biały i zrobiony na podobieństwo starych filmów.
Z pierwszego sezonu w pamięć zapadł mi "Home", naprawdę ładny motyw z tym powrotem do starego domu. Hmm... wymienię jeszcze dużo więcej, ale gdy mi się przypomną.
Co do najgorszych - naprawdę, może jestem nieobiektywna, ale nie potrafię takich wyróżnić. Na pewno są odcinki, które przeszły bez większego echa, ale jakoś nie zaliczam ich do złych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 20:36, 28 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź.
|
|
Nie oglądałam jak na razie wszystkiego, ale .. jak dotychczas najbardziej podobały mi się Nightmare, Home, HellHouse i Devil's Trap z pierwszego sezonu oraz Heart, Children shouldnt play with dead things oraz .. kurcze jak to było ? Wiem, że tłumaczenie to niesamowite historie. Ah ! Zapomniałabym o Born under Bad Sign - świetna akcja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 20:39, 28 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź
|
|
Ja w zasadzie lubię te same co Angie. Wszystkie, w których było śmiechu kocham! xd
Po prostu gra Jareda mnie urzekła w tym 14 odcinku, ale i tak wolę Sama jako słodkiego Sammiego, ale już chyba gadam nie na temat. xdd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 20:41, 28 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź.
|
|
Truska napisał: |
Po prostu gra Jareda mnie urzekła w tym 14 odcinku, ale i tak wolę Sama jako słodkiego Sammiego, ale już chyba gadam nie na temat. xdd |
Z tym się zgodzę. Jednak i tak wiem (ja to wiem i kropa.), że i Jensen i Jared i jeszcze inni wiele razy ukażą nam duże umiejętności aktorskie, więc aż boję się co będzie dalej. ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 20:57, 28 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Minas Tirith
|
|
Mnie także trudno jest wyróżnić jakieś odcinki. Było wiele fenomenalnych. Na pewno ostatnie odcinki sezonów. Można oglądać miliony razy, a emocje wciąż te same. Devil's Trap... brakuje mi słów zawsze na ten odcinek. Znam chyba wszystkie dialogi, gdy przybywa Meg i ją egzorcyzmują, a także pod koniec z Azazelem. Jensen w tym odcinku jest niesamowity. Deanem targały dziesiątki emocji i to był twardy orzech do zgryzienia, a on poradził sobie aż nazbyt dobrze. Dał tej roli więcej niż było potrzebne, moim skromnym zdaniem.
To samo dotyczy obu partów All Hell Brakes Loose. Śmierć Sama - nieważne ile razy to oglądam, zawsze jestem uryczana jak dziecko, które uderzyło się w główkę xD Wzruszyło mnie, gdy Dean mówił do niego, ze to nic wielkiego, że będzie jak nowy, że się nim zaopiekuje. I jego wyraz twarzy, gdy zdał sobie sprawę, że on nie żyje. A najważniejsze i najbardziej dobijające - ostatni rozpaczliwy krzyk "SAM!"
Świetny zwrot akcji w drugim parcie i zakończenie odcinka. Kontrolowanie Ellen, zabicie Jake'a, a najlepsze - moment zabicia Azazela przez Deana.
No Rest For The Wicked - ostatnie godziny życia Deana. Bomba. Tak jak i finał czwartej serii.
Rozpisałam się strasznie, więc gdybym miała każdy odcinek tak opisywać... byłoby źle, więc wymienię je po prostu, a skomentuje w odpowiednich tematach.
Skin, Home, Asylum, Nightmare, Dead Man's Blood, In My Time of Dying (szklanka ^^), Born Under a Bad Sign (Ubóstwiam! Podobał mi się taki zły sam. Taka odmiana. Jared pokazał, że potrafi zagrać zły charakter), Are You There God It's Me, Dean Winchester, On the Head of a Pin (ten też wprost ubóstwiam!), podobały mi się także Sin City oraz Malleus Maleficarum, a także wszystkie śmieszne jak Tall Tales, Yellow Fever... Każdy odcinek miał swoją mocną stronę i nie będę lepiej wymieniać dalej.
Najgorsze? Musiałabym się porządnie zastanowić, bo naprawdę ciężko wybrać jakiś. Nie dlatego, że jest ich dużo - wszystkie są świetne, dlatego trudno podać najgorszy xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DuszaArtystki dnia Pią 20:59, 28 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 21:01, 28 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź.
|
|
Z tego co jak na razie sobie przemyślałam to najmniej podobał mi się odcinek w pierwszym sezonie - mówię tu o "Bugs". Jakiś taki .. bezpłciowy xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 19:45, 29 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kaer Morhen
|
|
Ach, właśnie! Mówiłam, że nigdy wszystkich nie zapamiętam... A przecież jeszcze jest "Born Under a Bad Sign"! Również niesamowite, oglądanie Sama jako "tego złego" było ciekawym doświadczeniem. ;] A jeśli chodzi o "Bugs", to nie tyle, że mi się nie podobał, ale zaliczam go to kategorii "najobrzydliwsze" - właśnie ze względu na te robale, moją największą fobię. xd Fuj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 18:02, 21 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Minas Tirith
|
|
W najnowszym sezonie jest wiele wspaniałych odcinków. Jedne z najlepszych. Na przykład: 5x02 - Good God, Y'All czy najnowszy 5x10 - Abandon all Hope Piąty sezon rzeczywiście jest mocną częścią Supernatural. Chyba tak ciągnie mnie do tych Jeźdźców xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DuszaArtystki dnia Sob 18:02, 21 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 18:14, 14 Sty 2022
|
|
|
Dołączył: 14 Sty 2022
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
Zdecydowanie najgorszy jest Wendigo - nie przepadam także za odcinakmi o łapaczach duchów, chociaż rozumiem jaki mają cel fabularnie.
Najlepszy to odcinek gdy Dean przenosi się do zniszczonego postapokaliptycznego świata opanowaego przez Croatoan oraz Changing CHannels, gdy tkwią w świecie wykreowanym przez Tickstera (Gabriela)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|