Autor |
Wiadomość |
<
Postacie
~
Castiel
|
|
Wysłany:
Pon 17:13, 10 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Minas Tirith
|
|
Castiel jest aniołem, który sprowadził Deana Winchestera z powrotem z piekła. Nie może skomunikować się z nim, więc bierze ludzkie ciało, by powiedzieć mu, że został sprowadzony z piekła, ponieważ Bóg ma dla niego robotę. Dean jest sceptykiem, ale zarówno Bobby i Sam wierzą, że to może być prawda, ponieważ nie ma żadnej innej istoty, która mogłaby wyciągnąć duszę z piekła i jest odporna na wszystkie znane metody zabijania nadprzyrodzonych stworzeń. Castiel ujawnia Deanowi, że Lilith chce złamać 66 pieczęci, by uwolnić Lucyfera z piekła i rozpocząć Apokalipsę. Informuje braci o każdej złamanej pieczęci i nowej robocie. Bardzo lubi Deana, ma do niego słabość i w decydującym momencie staje się jego sojusznikiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DuszaArtystki dnia Pią 15:53, 28 Sie 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Sob 20:00, 29 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kaer Morhen
|
|
Co tu dużo mówić - mój trzeci ulubiony bohater, na liście widnieje zaraz za Deanem i Samem. Lubię Castiela, bo jest inny niż wszystkie anioły: o wiele bardziej ludzki. Choć na początku skaczą sobie z Deanem do oczu (no, w zasadzie to Dean podskakuje xp), później Cass wyraźnie przywiązuje się do Winchestera. W przeciwieństwie do swoich "kolegów po fachu" (xd) nie rozkazuje, tylko prosi o przysługę. W wojnie z demonami staje po stronie Deana, zaczyna łamać rozkazy i sprzeciwiać się swoim zwierzchnikom; a przecież nieposłuszeństwo jest dla anioła najgorszą zbrodnią. A wszystko tylko po to, by pomóc mu wygrać. Czy może być coś piękniejszego? ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:10, 29 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Minas Tirith
|
|
Castiel jest po prostu wspaniały! Taki mroczny anioł. Poza tym jest to świetnie wykreowana postać. Zdecydowanie w pierwszej trójce na liście moich ulubionych postaci. Teraz nie wyobrażam sobie Supernatural bez niego. Podoba mi się to jego przywiązanie do Deana, a najbardziej cenie go za decyzje, która podjął na końcu czwartego sezonu. Poza tym uwielbiam jego sposób mówienia. Tutaj wielka zasługa dla Mishy. Jest genialny! Szczególnie w The Rapture możemy zobaczyć tą różnice między nim a jego "żywicielem". Jimmy jest zupełnie inny. W momencie, gdy Cass przejął jego ciało, tekst: "Nie jestem twoim ojcem" po prostu powala na kolana xD Kto nie oglądał to pewnie wydaje się dla niego dziwne, ale przekonacie się, gdy do tego dojdziecie
O Castielu można by dużo mówić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 18:28, 14 Sty 2022
|
|
|
Dołączył: 14 Sty 2022
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
Cas był uroczy, zwłaszcza na początku - gdy tak bardzo nie pojmował jak działa dzisiejszy świat - jednak to jaką kluchę zrobili z wojownika niebios w ostatnim odcinku i to jak Misha zaczął się udzielać w społecznościówkach dorabiając jakieś dziwne ideologie - strasznie zniechęciło mnie do tej wspaniałej niegdyś postaci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|