1x05 - Bloody Mary

Administrator

Pewna dziewczynka podczas zabawy z koleżankami trzy razy wypowiada przed lustrem słowa „Krwawa Mary” - chwilę później jej ojciec zostaje odnaleziony w łazience martwy, pozbawiony gałek ocznych. Mary, która została zamordowana w taki sam sposób, poluje na ludzi skrywających tajemnicę związaną z czyjąś śmiercią. Aby zapobiec dalszym morderstwom, Sam i Dean odnajdują lustro, przed którym zginęła dziewczyna – rozbijają je, a gdy Mary wychodzi ze środka, pokazują jej własne odbicie w innym lustrze, co definitywnie kończy sprawę.

Ten odcinek podobał mi się chyba najbardziej ze wszystkich których do tej pory obejrzałam. Te 3 dziewczynki na początku, to chyba najgłupsze istoty ludzkie, a to co zrobiła Jill było chore i nawet nie było mi jej szkoda kiedy umierała.
Po tych 40 minutach mój strach do luster stał się jeszcze większy, ale to nic, bo dla tych emocji podczas oglądania tego odcinka warto nawet umrzeć ze przerażenia.

Nie oglądałam wszystkich sezonów, ale tak się złożyło, że skończyłam pierwszy, mogę się więc wypowiedzieć. *szczerz*
Bloody Mary jest jednym z moich ulubionych odcinków, których do tej pory obejrzałam. Ta Mary ... i ta dziewczyna, która zobaczyła Mary na lekcji - podziwiam tą aktorkę ; świetna gra. Bardzo realnie zagrała przerażenie.
Tak nawiasem - świetne zdjęcie. Wink

Administrator

Tak, Bloody Mary to jeden z lepszych odcinków. Uwielbiam końcówkę, gdy bracia znajdują się w sklepie z antykami. Nie wiem dlaczego, ale mogę oglądać niezliczoną ilość razy, gdy Dean rozbija lustro. Takie małe zboczenie xD

Od tej pory boję się nawet pomyśleć trzy razy "Krwawa Mary", nie mówiąc już, gdy patrze w lustro. Zawsze mam wrażenie, że zaraz coś/kogoś tam zobaczę.

To również jeden z moich ulubionych ... ja też przez pewien czas bałam sie luster.
Tak a ta aktorka co grała tą dziewczyne co zobaczyła Mary zagrała świetnie.

Ja do tej pory się boje luster! Ten odcinek robi swoje!