Autor |
Wiadomość |
<
Sezon 1
~
1x09 - Home
|
|
Wysłany:
Sob 21:16, 22 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Minas Tirith
|
|
Sam śni o swoim rodzinnym domu w Lawrence i czuje, że jego nowym lokatorom – samotnej matce z dwójką dzieci - grozi niebezpieczeństwo. Namawia Deana, aby tam pojechali. Rzeczywiście, dom nosi wszelkie oznaki nawiedzenia. Kontaktują się z Missouri, która jest miejscowym medium, a do której kilka dni po śmierci Mary udał się John. Missouri pomaga im się pozbyć ducha, choć nie jest to ta sama rzecz, która kiedyś zabiła Mary. Kiedy wydaje się, że to już koniec, płonąca postać atakuje Jenny i jej dzieci. Winchesterowie spieszą im na ratunek. Duch zatrzymuje Sama, jednak wtedy nieoczekiwanie pojawia się matka braci. Niszczy ducha, zabierając go ze sobą.
Missouri wraca do swojego domu i pyta znajdującego się tam Johna, dlaczego nie spotkał się ze swoimi synami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DuszaArtystki dnia Pią 11:56, 28 Sie 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:37, 30 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Minas Tirith
|
|
Uwielbiam ten odcinek! Przez cały było mi strasznie szkoda Deana. Miałam często łzy w oczach na nim: Dean, który obiecał sobie, że więcej nie wróci do domu, gdy opowiadał to, co pamięta z tej nocy, gdy umarła Mary, telefon do ojca, aż w końcu spotkanie z matką
Tą smutną atmosferę rozładowywała Missouri. Była po prostu świetna, szczególnie w parze z Deanem. "Wyrośliście na przystojniaków. Ty też głupkowato wyglądałeś, jak byłeś mały", "Chłopcze, położysz choć jedną stopę na moim stoliku, to cię zdzielę", czy "Nie martw się. Dean posprząta ten bałagan. Na co czekasz, chłopcze? Bierz mopa! I nie przeklinaj mnie!" Świetna postać. Szkoda, że nie pojawiła się więcej w Supernatural.
Poza tym... akcja z tymi nożami, kablem itd. była świetna. Bardzo podobał mi się ten odcinek. Zdecydowanie jeden z najlepszych z pierwszego sezonu serialu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 19:01, 31 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź.
|
|
Kocham ten odcinek. Jest jednym z moich ulubionych. No i Missouri była fenomenalna ! Te teksty, które wcześniej wymieniła Dusza są .. przebarwne i przeboskie. Śmiałam się w niebogłosy. Ale "Home" ma też te smutniejsze momenty. Opowieść Deana bardzo mnie wzruszyła no i ten telefon do ojca .. ahh to było piękne. Najbardziej byłam zaskoczona gdy pojawiła się Mary. I ryczałam wtedy kiedy zniszczyła siebie, aby ocalić synów. To było takie piękne ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|