Autor |
Wiadomość |
<
Sezon 2
~
2x21 - All Hell Brakes Loose (Part 1)
|
|
Wysłany:
Czw 17:50, 27 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Minas Tirith
|
|
Opis wkrótce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DuszaArtystki dnia Pią 12:01, 28 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Pią 13:38, 11 Wrz 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź.
|
|
Czy muszę pisac jaka byłam zdruzgotana po obejrzeniu tego odcinka? chyba nie.
jest to jeden z moich ulubionych. Kiedy Sam odnalazł Andy'ego ucieszyłam się, ale jednak pomyślałam "Coś musi być nie tak !". Potem Eva, Jake i Lily. śmierć Lily jakoś mną nie wstrząsnęła - spodziewałam się tego od początku. Ale gdy dowiedziałam się, że to Eva zabiła Andy'ego i ona kontrolowała demona, byłam w szoku - bardzo lubiłam tą bohaterkę. Do tych smutniejszych momentów mogę jeszcze zaliczyć przyjazd Deana i Bobby'ego do zajazdu. Płakałam za Ashem - tak go lubiłam. No i oczywiście zbliżam się do sedna - śmierć Sama. Ryczałam jak małe dziecko, aż żal mi było siebie "Przecież będzie żył, idiotko!". Ale jednak Sama lubię bardziej, więc jego śmierć tym bardziej mną wstrząsnęła. Głównie te wszystkie słowa, które mówił do niego Dean, że wszystko będzie w porządku itd. I ten ostatni krzyk "Sam!" - już wtedy totalnie wybuchnęłam płaczem.
Podsumowując - jeden z moich ulubionych odcinków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17:26, 11 Wrz 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Minas Tirith
|
|
Odcinek... brak słów. Cała akcja z dziećmi wybranymi przez Azazela była niesamowita. Chyba nic muszę tutaj mówić. Po prostu niesamowicie. Sama siła Jake'a była dla mnie interesującym darem. Ava też mnie zaskoczyła. Nie byłam jej fanką, ale i tak bardzo mnie to dotknęło.
Końcówka: oglądałam wiele razy. Czasem trafiam na nią na YT. Nie ważne czy oglądam cały odcinek, czy tylko urywek - zawsze ryczę. Zawsze tak jest, gdy oni płaczą, a jeszcze te pocieszenia Deana: będziesz jak nowy, nie jest źle, a najbardziej - zaopiekuje się tobą... ;( Wyraz twarzy Deana, gdy zdał sobie sprawę, że Sam nie żyje... "Oh God". "SAM!" - ten krzyk nie dawał mi spokoju... Jensen znów był bezbłędny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 14:20, 20 Wrz 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź.
|
|
Nic tylko się z Tobą godzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|